O mnie

Moje zdjęcie
Chcę żyć życiem uważnym, świadomym i radosnym. Nie zawsze się da, nie zawsze potrafię, nie zawsze się udaje. Ale nieustannie próbuję.

poniedziałek, 12 września 2011

Po co nam kosmetyki?

Kiedyś usłyszałam, że po wyjściu z łazienki pachnę wszystkimi zapachami świata, ale to nie mieszanie linii kosmetycznych było głównym błędem. Przede wszystkim był to nadmiar kosmetyków. Czy dzięki nim byłam piękniejsza? Na pewno czułam się piękniejsza, bo przecież robiłam coś dla siebie. Ale skoro to tylko efekt placebo, to po co marnować czas i pieniądze. Zrozumienie tej prostej prawdy zajęło mi dużo czasu. Ograniczyłam liczbę kosmetyków, a ich lista ciągle jeszcze się skraca. Zakupy robię dużo rozważniej i dopiero wtedy, gdy zawartość słoiczka zbliża się ku końcowi. Muszę przyznać, że kosmetyczne zakupy, na które się czeka, sprawiają o wiele więcej przyjemności, a moja skóra ma się o wiele lepiej.
Pewna bliska mi osoba ograniczyła kupowanie kosmetyków, bo „nikt jeszcze nie wynalazł cudownego sposobu, dzięki któremu z opakowania przemieszczą się one na skórę”. Przyglądając się przeładowanym półkom w łazienkach koleżanek zaczynam wierzyć, że to wiekopomne odkrycie.
Nie byłabym sobą gdybym nie zdradziła czego używam. A używam kosmetyków naturalnych. Na szczęście nacisk konsumentów sprawił, że nawet niektóre zwykłe firmy kosmetyczne zaczęły produkować serie ekologiczne, w całkiem przystępnych cenach. Bez względu na etykiety, obfitujące w słowa „naturalny”, „ekologiczny” i „bez konserwantów”, zawsze czytam skład. Polecam ten zwyczaj. W necie można znaleźć listę szkodliwych składników, a noszenie jej ze sobą jest dużym ułatwieniem.
Często najskuteczniejsze są proste sposoby. Może dlatego ludzie ich nie stosują - tak trudno uwierzyć, że coś, co jest banalnie proste, może być skuteczne. Łatwiej zaufać tonikowi z kawiorem niż zwykłej  wodzie z octem jabłkowym, a przecież efekt może być równie dobry, jeśli nie lepszy. Moim ostatnim odkryciem, poczynionym dzięki książce „Sztuka prostoty”, jest szorstka gąbka do masażu. Wprawdzie w książce jest mowa o szczotce z włosa dzika, ale efekty masażu gąbką są widoczne już po tygodniu i całkowicie mnie satysfakcjonują.
Czy używanie kosmetyków jest konieczne aby być pięknym? Jest potrzebne by stać się czystym, ale dbać o siebie można na różne sposoby. Można kupić wybielającą pastę do zębów albo kawę i czerwone wino zastąpić wodą mineralną i winem białym. Można wmasowywać krem ujędrniający albo ćwiczyć i stosować naprzemienny zimny i ciepły prysznic. Można stosować kremy z witaminą E albo brać tabletki, albo dodawać po łyżce oleju do sałatek, albo stosować wszystkie trzy sposoby. Wybór należy do każdej z nas, a obserwacja reakcji własnego ciała skuteczniej pomoże dobrać właściwe metody niż oglądanie reklam.